Jak rozwiązywać problem kolejnym problemem....
No mam mały problem. Łysienie. Miejscowe. Już od kilku lat. Po ciąży się zaczeło i liczyłam że z czasem wróci do normy no ale nie wróciło. Zaczeło się szukanie magicznego środka. I jest. Reklama bije po oczach na wielu portalach. Ja trafiam do grona szczęśliwców którzy otrzymają pomoc i zniżke po wprowadzeniu numeru. A raz kozie śmierć myślę biorąc pod uwage koleje telefony fotowoltaiki. Ale nie. Dzwoni pan. Przyjaciel moich włosów. Chce dla nich tylko dobrze. I dla mnie też. Będzie pani zadowolona -mówi. 3 miesiące wystarczy. Tylko systematycznie. I gramy do jednej bramki pani pamięta. Cene pan uczciwie podaje ale jako dla nowego klijenta jest zniżka. Specjalna oczywiście. Dostępna na każdej stronie z reklamą tegoż produktu. Pan do tego oferuje opieke i możliwość kontaktu w przypadku problemów a ja zwykle mam ich sporo. Za 590 bez złotówki. Na 3 miesiące. Tańsze niż psychoteriapia więc biorę z myślą jak dobre szkolenia z marketingu przechodzą telemarketerzy. Psychologia jednostki jest tam dość istotna.
Opinie nieprzychylne udało się znaleźć tak na szybko tylko na jednym portalu pod artykułem innego środka w innej formie stosowania. Czy to zawistna konkurencja? A może to magiczna moc mojego nowego środka do odbudowy samopoczucia usuwa nie tylko łupież lecz również negatywne komentarze? Na informacje o tym preparacie natknełam się już z dwa lata temu i wtedy było znacznie więcej dostępnych komentarzy o zbyt wysokiej cenie to jakości produktu. Czy zatem jeśli jest to scam czy produkt utrzymałby się tak długo w sprzedaży i dlaczego? Jako że mam problem z dotrzymywaniem postanowień będzie to dla mnie zarazem test zarówno mojej wytrwałości jak i skuteczności magicznego środka. Zaczynam od piątku by przez weekend wytworzyć sobie rytuał przypominający mi o użyciu. No bo systematyczność to podstawa do sukcesów mojej grzywki. Fotorelacje wprowadze chyba od dziś na wypadek gdyby efekt placebo zadziałał jeszcze przed użyciem 😅
Gdyby przypadkiem pojawił się tu ktoś i chciał mi potowarzyszyć w tej drodze to proszę pomiń fakt że z przecinkami nigdy nię nie lubiłam lecz wiem że czasem są zbyt istotne by można je pominąć. Po prostu czuje że wreszcie muszę się wygadać i podzielić moją życiową naiwnością :)